Ciekawa deportacja Polaka z wysp
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych grozi deportacją Polakowi szukającemu pomocy po ataku
Polak został zatrzymany na ponad dwa miesiące i grozi mu deportacja po zgłoszeniu przestępstwa – jak twierdzi jego żona i prawnik.
48-letni Mirosław Zięba i jego żona Mariola Zięba, 37, powiedzieli, że poszli na policję po tym, jak ich właściciel wszedł do mieszkania, które wynajmowali, wraz z dwoma innymi mężczyznami w kominiarkach i zmusił ich do wyjścia, grożąc im nożem kuchennym i kijem baseballowym.
Mariola Zięba została ranna podczas ataku i potrzebowała leczenia szpitalnego. Jednakże, gdy para zgłosiła atak na policję, ta przesłuchała małżeństwo na temat ich statusu imigracyjnego i przekazali Mirosława Ziębę urzędnikom imigracyjnym, którzy zatrzymali go w Centrum Usuwania Imigrantów Colnbrook niedaleko Heathrow, gdzie przebywa do tej pory.
Zięba jest obywatelem UE, który legalnie pracował w Wielkiej Brytanii do czasu aresztowania i zatrzymania. Ma wyroki skazujące w Polsce od 1990 r. za serię przestępstw, w tym rabunek i zaniedbanie obowiązków wojskowych. Siedział w więzieniu za te przestępstwa i zgodnie z własnymi przepisami MSW nie może deportować wyłącznie na podstawie wcześniejszych wyroków skazujących, które zostały już odbyte.
Adwokat Zięby, Fahad Ansari z firmy Duncan Lewis Solicitors, powiedział, że jego klient odwoła się od tej decyzji, gdy sprawa zostanie rozpatrzona w dniu 2 stycznia 2018 r.
Ansari powiedział, że na podstawie przepisów imigracyjnych, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych musiało udowodnić, że zachowanie Zięby było „prawdziwym, aktualnym i wystarczająco poważnym zagrożeniem, które wpływa na jeden z podstawowych interesów społeczeństwa”. Poprzednie wyroki karne nie uzasadniały decyzji o deportacji – dodał.
Ansari powiedział, że urzędnicy w polskiej ambasadzie byli zaniepokojeni sposobem, w jaki Ministerstwo Spraw Wewnętrznych traktowało Ziębę. Rzecznik polskiej ambasady powiedział: „Sprawa znana jest ambasadzie i jej sekcji konsularnej, która jest w kontakcie z osobami zaangażowanymi i pomaga tak dużo jak się da.”
W oświadczeniu MSW twierdzi, że Zięba zwrócił ich uwagę, gdy dostał pouczenie od policji za posiadanie ostrza w miejscu publicznym w czerwcu 2016 r.
„Kolejne kontrole wykazały, że pan Zięba popełnił szereg poważnych przestępstw w Polsce, w tym włamanie, usiłowanie szantażu i grożenie wyrządzeniem szkody świadkowi lub ławie przysięgłych, za co poszedł do więzienia” – powiedział rzecznik. „W rezultacie rozpoczęliśmy akcję deportacyjną.
Zawsze będziemy starali się deportować cudzoziemców z historią poważnych lub trwałych wyroków za granicą”. Ustawa regulująca decyzje imigracyjne Ministerstwa Spraw Wewnętrznych mówi, że „muszą one przestrzegać zasady proporcjonalności” oraz że „wcześniejsze wyroki skazujące osoby same w sobie nie uzasadniają tej decyzji”.
Katarzyna Cz.